Opis
!Premiera świec 13.12. godz. 19:00!
Ręcznie robione świece z wosku pszczelego w pięknych czarkach od Uli Kosiorowskiej Malinowy Kos. Każda jedna ulepiona ręcznie, każda nieco inna, wyjątkowa.
Czy wiesz, że...
...najpopularniejsze i ogólnie dostępne świece są dla nas wręcz trujące?
Mowa tu o parafinie, którą jest niczym innym jak odpadem z procesu rafinacji ropy naftowej. Sadza ze spalanych świec tego typu jest podobna do tej, która wydobywa się z rury wydechowej samochodu z silnikiem diesla. Nie mówiąc już o sztucznych aromatach czy barwnikach, które nie poprawiają jakości tej mieszanki.
Dlaczego wosk pszczeli?
Postanowiłam stworzyć dla Was kolekcję świec z wosku pszczelego, który został cichym bohaterem moich poszukiwań. Spotykałam się z tego rodzaju świecami na lokalnych jarmarkach, ale nie miałam pojęcia o jego właściwościach, a są naprawdę super!
- Jest on produkowany w pełni naturalnie - przez pszczoły przy okazji produkcji miodu. Swój wosk kupiłam w Polsce wiedząc nawet z której pasieki pochodzi.
- Podczas spalania nie tylko nie wytwarzają szkodliwych substancji, a wręcz przeciwnie - następuje jonizacja, czyli oczyszczanie powietrza.
- Ma przyjemny, naturalny aromat, który pozwala się wyciszyć i zrelaksować.
Kompozycje suszu w świecach
Choć sam wosk pszczeli jest cudowny, chciałam dodać od siebie jeszcze nutę ziołową, która nie dominuje świecy, a pięknie się z nią komponuje. Do wyboru są dwie mieszanki:
Rumieniec - Rumianek z różą na relaks i ukojenie.
Sabat - Pokrzywa, Dziewanna i Bylica. Jest to mieszanka inspirowana ziołami spalanymi podczas nocy świętojańskiej. Od setek lat używane były do okadzania domostw i przy rytuałach ognia, by chroniły i odpędzały to co złe.
Wymiary: ok. 80x65mm, pojemność 200ml
Czas palenia: ok. 20h
Jest to kolekcja limitowana, zawiera jedynie kilkanaście sztuk i każda z nich jest unikalna. Odcienie szkliwa mogą się od siebie nieco różnić, choć całość utrzymana jest w podobnej tonacji.